Umowa o wykonanie strony internetowej
Posiadanie firmowej strony internetowej jest w obecnych uwarunkowaniach rynkowych sprawą oczywistą i dość podstawową, jeśli chodzi o prowadzenie nowoczesnego biznesu. Strona firmowa to miejsce, w którym przedsiębiorca prezentuje swoje usługi lub produkty, przedstawia zakres oferty, chwali się sukcesami i aktualnościami z życia firmy, czy po prostu pozwala się lepiej poznać. Ze względu na duże zapotrzebowanie na strony internetowe – często jest to w dzisiejszych czasach fundament przy prowadzeniu biznesu – na rynku powstaje coraz więcej firm, oferujących takie usługi. Dla bezpieczeństwa oraz w interesie obu stron jest, aby jeszcze przed rozpoczęciem współpracy doszło do podpisania takiego dokumentu, jak umowa o wykonanie strony internetowej.
Konieczne i charakterystyczne elementy w umowie o wykonanie strony internetowej:
Przed przejściem do szczegółowego omówienia najistotniejszych elementów w każdej umowie na wykonanie strony internetowej, należy zwrócić uwagę na odpowiednie jej zakwalifikowanie. Umowa o wykonanie strony WWW należy bowiem do tzw. umów nienazwanych i strony w toku negocjacji mogą co do zasady dowolnie (w granicach tzw. swobody kontraktowania) kształtować jej zapisy i ustalenia. Jej ostateczna treść może nosić cechy zarówno umowy zlecenia (np. w sytuacji, gdy poza stworzeniem odpowiedniej witryny wykonawca zobowiązuje się także do bieżącego administrowania nią), jak i umowy o dzieło (częstszy przypadek), co ma bardzo istotne znaczenie, zarówno ze względów cywilnoprawnych, jak i ze względów podatkowych.
Określenie przedmiotu umowy na przygotowanie strony internetowej
W celu uniknięcia wielu problemów oraz wątpliwości na tle prawidłowości wykonania umowy oraz zgodności z oczekiwaniami zamawiającego, każda umowa na stworzenie strony internetowej powinna precyzować jej przedmiot. W treści umowy należy bardzo dokładnie (jak najdokładniej) opisać wygląd i funkcjonalność przyszłej witryny, określając styl i pożądaną kolorystykę, cel strony oraz do kogo jest kierowana, nazwy oraz rodzaje dużych sekcji – działów, które mają się znaleźć na stronie, liczbę zakładek (podstron) oraz ich tematykę, funkcjonalne elementy (formularze kontaktowe, newsletter, koszyk zakupowy, blog, aktualności, wersje językowe) etc.
Umowa o wykonanie strony internetowej powinna także precyzować, czy będzie ona responsywna (responsywna strona www wyświetla się poprawnie i dostosowuje zdjęcia, wielkość czcionek, odstępy między literami, słowami i wszystkie pozostałe elementy swojego layoutu na wszystkich urządzeniach, bez względu na rozmiar ekranu: telefonach komórkowych, komputerach stacjonarnych, tabletach, laptopach i smartfonach), a także określać na jakim „silniku” (czyt. CMS) strona zostanie wykonana (WordPress, Joomla, Drupal, TYPO3, czy też inny, autorski i stworzony od podstaw przez wykonawcę).
Bardzo powszechną i pomocną praktyką jest przenoszenie specyfikacji przedmiotu umowy na przygotowanie strony internetowej do osobnego załącznika, a także posiłkowanie się przy określaniu zakresu pracy odpowiedziami z briefu projektowego, czyli szeregu często wnikliwych pytań, pozwalających na doprecyzowanie oczekiwań zamawiającego.
Przy tej okazji warto jeszcze przytoczyć bardzo istotny, choć króciutki zapis do umowy o wykonanie strony internetowej, który – umieszczony w umowie – potrafi uchronić niejednego webmastera przed pretensjami, a zamawiającego przed zaskoczeniem tuż przed wysłaniem ostatniego przelewu.
Strona Internetowa dostosowana będzie do następujących przeglądarek internetowych: Mozilla Firefox, Google Chrome, Safari, Opera […]
Oznaczenie terminów oraz etapów pracy
Przy przygotowywaniu strony internetowej, zwłaszcza bardziej zaawansowanej niż prosty landing-page, warto podzielić pracę i wyszczególnić po drodze kilka etapów. Im bardziej skomplikowana strona, tym może być ich więcej. Często stosowaną praktyką jest także łącznie etapów pracy z obowiązkiem zapłaty za dany fragment przygotowywanej strony.
Przykładowe zapisy dotyczące oznaczenia terminów w umowie na przygotowanie strony internetowej mogą wyglądać (w zależności czy umowa bardziej „sprzyja” stronie zamawiającej, czy wykonawcy) następująco:
Data oddania strony internetowej do użytku
Zamawiającemu najczęściej zależy na precyzyjnym określeniu tzw. „deadline’u”, wyznaczającego termin ostatecznego przekazania finalnej wersji strony internetowej. Start biznesowego projektu, wprowadzenie do oferty tymczasowej usługi lub ekspansja na nowy rynek często są ściśle powiązane z uruchomieniem strony WWW (lub jej dodatkowego elementu, np. w postaci wersji językowej). Nic więc dziwnego, że zamawiającemu tak bardzo zależy na konkretnym wskazaniu w umowie o wykonanie strony internetowej daty oddania strony do użytku (oraz oczywiście na wprowadzeniu kar umownych za niedotrzymanie przez wykonawcę tego terminu). Z drugiej strony, rzeczywistość branży jest taka, że wykonawca – agencja kreatywna, freelancer, czy software house – jeśli ma kłopot z dotrzymaniem terminu, to w wielu przypadkach nie do końca jest to wyłącznie jego wina.
Bardzo często do sprawnego wykonania strony internetowej, w toku rozwoju projektu potrzebne jest zaangażowanie zamawiającego i szybkie odpowiedzi na zadawane pytania. Pomijając oczywistą sprawę, jaką jest akceptacja (lub uwagi i poprawki) do poszczególnych etapów pracy, często to zamawiający właśnie dostarcza treści na stronę internetową, zdjęcia na poszczególne podstrony lub pliki wideo. Czas oczekiwania na materiały (jeśli się przeciąga) może dramatycznie przedłużyć finalny termin ostatecznego przekazania przygotowanego projektu. Z punktu widzenia wykonawcy warto więc w umowie na przygotowanie strony internetowej umieścić zapisy dotyczące terminów nanoszenia poprawek i akceptacji przez zamawiającego, ale także wskazać konkretne przedziały czasowe na przekazanie wszystkich niezbędnych materiałów i uzależnić dzień oddania strony internetowej do użytku od przestrzegania wskazanych dat.
Prawa autorskie do strony internetowej
Strona internetowa zasadniczo składa się z dwóch ściśle powiązanych ze sobą fragmentów: layoutu (interfejsu) – czyli części graficznej strony www, która obejmuje wygląd, układ i rozmieszczenie wszystkich elementów, w tym kolorystykę, tła, ikony, rysunki, grafiki oraz użyte czcionki; oraz elementów programowania (technicznych), czyli wszelkich informacji zawartych w kodzie źródłowym i systemie zarządzania treścią – innymi słowy określa, w jaki sposób strona „działa”. Choć art. 1 ust. 1 Ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych nie wskazuje bezpośrednio strony internetowej jako utworu w myśl Ustawy, to jednak ze względu na bardzo szeroką treść tej definicji, strona internetowa może być uznana jako efekt „działalności twórczej o indywidualnym charakterze, ustalony w jakiejkolwiek postaci, niezależnie od wartości, przeznaczenia i sposobu wyrażenia”.
Zaznaczyć należy, że choć finalny efekt strony internetowej jest połączeniem dwóch wspominanych elementów (layout’u oraz programowania), to strona WWW chroniona jest przede wszystkim jako całość – połączenie części wizualnej i części technicznej. Co jednak ważne, ochroną z zakresu prawa autorskiego mogą być również objęte jedynie poszczególne części albo wszystkie, ale w różnym zakresie. Umowa na wykonanie strony internetowej powinna więc precyzyjnie wskazywać, w jakiej części realizowanej strony wykonawca przeniesie autorskie prawa majątkowe na zamawiającego, w jakiej udzieli mu jedynie licencji, a w jakiej nie dojdzie do żadnej dyspozycji. Podczas przenoszenia autorskich praw majątkowych kluczowe jest też także wskazanie wszystkich pól eksploatacji, zakresu terytorialnego i czasowego.
Często pomijanym aspektem jest także korzystanie z podwykonawców. Podzlecenie przez wykonawcę pewnej części pracy (layoutu lub programowania) osobie lub nawet firmie zewnętrznej jest w branży kreatywnej dość powszechną praktyką – konieczne jest w takiej sytuacji zawarcie dodatkowej umowy, przenoszącej na wykonawcę autorskie prawa majątkowe do tego fragmentu strony, który został wykonany przez podwykonawcę.
Własność domeny i hostingu
W dobie relatywnie niskich cen za kupno domeny i serwera w takich serwisach jak home.pl, ovh.pl, czy nazwa.pl, bardzo rzadko spotykanym rozwiązaniem jest wykorzystywanie przez zamawiającego hostingu wykonawcy. Jeśli jednak strony umawiają się na takie rozwiązanie, warto zwrócić uwagę na dwa istotne elementy.
Po pierwsze w umowie na wykonanie strony internetowej warto zadbać o to, aby własność domeny została objęta cesją, np. w terminie oddania strony internetowej albo w momencie opłacenia ostatniej faktury przez zamawiającego. Z jednej strony wykonawca zabezpiecza dodatkowo swoje interesy, z drugiej strony zamawiający ma pewność, że z dniem pomyślnego zakończenia współpracy w rejestrze WHOIS będzie już widnieć tylko jego nazwa.
Drugi element to hosting. Każda strona internetowa umieszczona jest na jakimś serwerze. W zależności od kilku czynników (np. przez kogo i w jakim zakresie strona ma być na bieżąco aktualizowana, jak długo po przekazaniu strony będą trwały na niej pracy dodatkowe, etc.) dobrze, aby hosting zapewniał zamawiający lub wykonawca. W praktyce najczęściej właścicielem hostingu jest właściciel strony internetowej. W sytuacjach, w których to webmaster zapewnia usługę utrzymania serwera, warto przewidzieć w umowie na wykonanie strony internetowej i opisać pod kątem odpowiedzialności sytuacje, w których np. w wyniku działania siły wyższej serwer zostanie zablokowany czy skasowany.
Odstąpienie od umowy na wykonanie strony internetowej
Odstąpienie od umowy jest sposobem zakończenia stosunku prawnego łączącego strony i stanowi deklarację (oświadczenie woli) jednej strony bez konieczności akceptacji przez drugą. Jednak w odróżnieniu od rozwiązania czy wypowiedzenia, odstąpienie wywołuje skutki prawne oddziałujące wstecz: skuteczne odstąpienie od umowy jest jednoznaczne z sytuacją, w której umowa nie została zawarta.
Ponieważ najczęściej umowa na wykonanie strony internetowej jest oparta o przepisy kodeksu cywilnego, strony dość swobodnie mogą kształtować zapisy dotyczące warunków i przesłanek do odstąpienia.
W praktyce najczęściej oparte są one o przepisy Ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. Kodeks cywilny, regulujące umowę o dzieło:
Art. 635. Skutki opóźnienia prac
Jeżeli przyjmujący zamówienie opóźnia się z rozpoczęciem lub wykończeniem dzieła tak dalece, że nie jest prawdopodobne, żeby zdołał je ukończyć w czasie umówionym, zamawiający może bez wyznaczenia terminu dodatkowego od umowy odstąpić jeszcze przed upływem terminu do wykonania dzieła.
Art. 636. Skutki wadliwego lub sprzecznego z umową wykonania dzieła
§ 1. Jeżeli przyjmujący zamówienie wykonywa dzieło w sposób wadliwy albo sprzeczny z umową, zamawiający może wezwać go do zmiany sposobu wykonania i wyznaczyć mu w tym celu odpowiedni termin. Po bezskutecznym upływie wyznaczonego terminu zamawiający może od umowy odstąpić albo powierzyć poprawienie lub dalsze wykonanie dzieła innej osobie na koszt i niebezpieczeństwo przyjmującego zamówienie.
§ 2. Jeżeli zamawiający sam dostarczył materiału, może on w razie odstąpienia od umowy lub powierzenia wykonania dzieła innej osobie żądać zwrotu materiału i wydania rozpoczętego dzieła.
Art. 644. Możliwość odstąpienia od umowy przez zamawiającego
Dopóki dzieło nie zostało ukończone, zamawiający może w każdej chwili od umowy odstąpić płacąc umówione wynagrodzenie. Jednakże w wypadku takim zamawiający może odliczyć to, co przyjmujący zamówienie oszczędził z powodu niewykonania dzieła.
Warto także pamiętać, że roszczenia wynikające z umowy o dzieło przedawniają się z upływem lat dwóch od dnia oddania dzieła, a jeżeli dzieło nie zostało oddane – od dnia, w którym zgodnie z treścią umowy miało być oddane.
Oznaczenie wykonawcy oraz możliwość umieszczenia strony w portfolio
Webmasterzy bardzo często chcą umieszczać przygotowaną stronę internetową nie tylko w swoim portfolio, ale także tak projektuję tzw. „stopkę” WWW, aby zawierała ona nazwę lub oznaczenie wykonawcy. Z punktu widzenia Ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, a także uwzględniając potencjalną chęć zamawiającego do nieujawniania, komu stworzenie strony zostało powierzone, najbezpieczniejszym i nie pozostawiającym niedomówień rozwiązaniem jest po prostu umieszczenie odpowiedniego sformułowania w samej umowie. Dla prostego przykładu: wykorzystanie przez wykonawcę w swoim portfolio logo podmiotu, dla którego przygotowywał stronę internetową, bez posiadania odpowiedniej zgody, może skutkować roszczeniem z tytułu naruszenia praw do znaku towarowego ze strony zamawiającego. A mowa tu tylko o samym logo.
Strona internetowa to obecnie standard. To wizytówka i wirtualny szyld firmy. Aby strona wykorzystywana na co dzień do prowadzenia biznesu mogła w sposób należyty spełniać swoje funkcje i generowała zyski, a nie problemy, należy przeprowadzić negocjacje i wprowadzić w umowie o przygotowanie strony internetowej odpowiednie zapisy. Sugerujemy także, aby umowa, która zostanie podpisana, była korzystna i partnerska zarówno dla zamawiającego, jak i programisty, inaczej jedna ze stron może się nie zgodzić na jej warunki i projekt może stanąć w martwym punkcie.